Kiedy dziecko staję się twoją obsesją...

Kiedy mam takie dni jak chociażby ten, co bym spała do południa, nic nie robiła, tylko delektowała się pyszną kawą przy dobrej książce czy też filmie.... Jejku co ja piszę, przecież nie pamiętam kiedy ostatnio tak było. Cyba jak byłam w ciąży (tylko zamiast kawy była herbatka ziołowa lub soczek). Teraz każdy dzień zaczyna się od pobudki przez dziecko, szybkiego śniadania, pijąc kawę robiąc coś z dzieckiem i kończy się zazwyczaj dopijaniem zimniej.  W głowie praktycznie mam dużo myśli, poświęconych w 80% dziecku. W co ją ubrać, co zrobić jej na obiad, w co się z nią dziś pobawić,itd. itd. Kolejne 20% to raczej skupianie się na podstawach - szybkie przygotowanie obiadu dla mnie i taty Majki, "ogarnięcie się" aby wyglądać jak człowiek, to chyba na tyle. 
Mogę spokojnie powiedzieć, że mając dziecko to moja obsesja, numer 1. Zaczynając od tego, w co ją ubrać aby wyglądała ładnie kończąc na przeglądaniu w internecie fajnych zabawek, gadżetów oczywiście w wolnej chwili.  Z każdym rokiem można zobaczyć nowiuśkie marki poświęcone dzieciom. Prześliczne ubranka "hand made..." które ostatnio są co raz to bardziej modne, słodkie akcesoria do pokoju dziecięcego, czy nowości zabawkowe. Przyznam szczerze, że gdybym miała dużo kasy, na pewno pokój mojego dziecka wyglądał by jak z okładki czasopisma typu Murator czy M jak Mieszkanie ;). Ubrania kupowałabym nie zważając na cenę. Robiłabym to raczej z potrzeby, z ostrożnością aby nie popaść w chorobę zakupoholiczki dziecięcej. Kocham swoje dziecko, jak sądzę każda matka i robimy dla nich wszystko na co nas po prostu stać. Najważniejsze dla mnie jest to aby dzieciństwo przeżyła w radości i w miłości.

Ostatnio zauważyłam, że dużo matek w szczególności tych młodzutkich będąc jeszcze w ciąży, robi wszystko aby dziecko stało się "ikoną mody", nie licząc zbytnio na to czy je na to stać czy nie. Dążą do tego celu, aby ich dziecko było najmodniejsze "na mieście". Ciężko mi oceniać takie osoby, bo niektóre robią to dla siebie, a niektóre jednak dla swojego szkraba. Jedne uważają, że bycie w ciąży to wspaniały dar, niesamowite doświadczenie życiowe, a niektóre, że to "moda" na stan błogosławiony. Jednak staram się ich nieoceniań, bo to każdego indywidualna sprawa. Nie mogę nie skłamać, że moja ludzka natura jednak ma takowe myśli o "takich" matkach, że po prostu niektóre z nich mnie po prostu wkurzają. 
Stwierdziłam jednak że dzieli mnie z nimi coś wspólnego... ta obsesja na punkcie dziecka. Robi się wszystko aby każde z nich miało jak w niebie, wyglądało bajecznie, bawiło się super zabawkami, takimi jak zawsze ja chciałam mieć. Tak to jest to! Długo się nie musiałam namyślać, aby mnie do nich w tym małym procencie porównać.

 Na koniec dodam, że nie patrząc że należałby nam się "dzień lenia", to i tak aktywnie spędzony czas z dziećmi to najwspanialsze co można dać swojemu dziecku. Nie żadne drogie zabawki, nie drogie ubrania, tylko ten czas który jest tak cenny, w dzisiejszym zabieganym świecie. To będzie dla dziecka najcenniejsze w przyszłości, to wspomnienie, tą radość i miłość które mogliśmy im dać.



















spinka z motywem loda - Little Sparkle
podkolanówki-  Babyandme
jeansowa sukienka- C&A
bluzka- C&A
sandałki- eobuwie.pl NELLI BLU (NA ICH STRONIE TE SANDAŁKI - 10% RABATU)

1 komentarz:

  1. Słodka córeczka :) Niestety nie wiem, jak to jest być mamą. Wszystko przede mną. Moge sobie tylko wyobrażać, jakie to cudowne uczucie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Majuszkowe Love , Blogger